 Wysłany: Nie 19:50, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
| No to ja znam dwoch, a Ty trzech xD. | |
| Wysłany: Nie 19:37, 02 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ja mówię o Sobie i o swojej koleżance  |
|
| Wysłany: Sob 15:37, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Ja znam jednego.
Siebie XD |
|
| Wysłany: Sob 13:37, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Hehe. pedofil .
Znam 2... |
|
| Wysłany: Sob 2:20, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Nie boli XD!
Tylko jest najgorsze  .
Choc jesli to jest pedofil, to... ^^' Dobra, nie wglebiam sie w to. |
|
| Wysłany: Sob 0:28, 01 Gru 2007 Temat postu: |
|
| Pierwszy raz zawsze boli
To taka aluzja? |
|
| Wysłany: Pią 20:28, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
| a Hanyśka się mnie bała nie wiedzieć czemu <myśli> | |
| Wysłany: Pią 18:55, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Luł musisz mi powtórzyć jak do Ciebie dojechać to kiedyś zrobię Ci niespodziankę. xD | |
| Wysłany: Pią 15:49, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Nie przesadzaj, bo i tak nie uwierze . |
|
| Wysłany: Pią 15:48, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Mogą się przestraszyć.
Mieć nocne koszmary, itd. |
|
| Wysłany: Pią 15:46, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Pierwsze spotkanie z kims z internetu jest najgorsze.
Potem masz juz wiecej pewnosci siebie. Tego nie trzeba sie bac. Jesli jestes soba i nie udajesz nikogo innego, to wszystko bedzie ok  |
|
| Wysłany: Pią 15:30, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Ja jakoś ciągle się boję tych spotkań z ludźmi 'stąd'.
Mogłabym ich zawieść |
|
| Wysłany: Pią 15:23, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
| Jednak jak spotkasz te osobe z internetu na zywo, to jaka wtedy jest radosc.
Aaach, kocham te chwile! Choc zawsze przy pierwszym spotkaniu zrobie z siebie debilke xD. |
|
| Wysłany: Pią 14:14, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
| ja też mam przyjaciół z internetu.
kocham ich najbardziej na świecie. choć, szczerze, mniej niż moją bratnią duszą z 'reala'. klawiatura nie zastąpi uścisku, przytulenia i prawdziwych łez. |
|
| Wysłany: Pią 10:06, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
| oj zgadzam sie.
Bez osób poznanych w internecie byłoby mi zupełnie inaczej. Nie potrafiłabym sie od tego odzwyczaić. A w normalnym życiu zdążyłam już przyzwyczaić sie do tego, że straciłam ważne mi osoby. |
|